środa, 27 kwietnia 2016

Tak się kończy porzucanie znajomych, gdy odnajdziesz miłość


Każdy przeżył coś takiego przynajmniej kilka razy (chyba, że nie masz przyjaciół), kiedy dobry znajomy albo nawet przyjaciel poznaje miłość swojego życia. Od momentu zobaczenia swojej drugiej połówki, nie widzi poza nią świata, przez przynajmniej cztery miesiące. Nagle okazuje się, że był kumpel i nie ma kumpla. Od tej pory zakochani nie mają już czasu ani dla Ciebie, ani dla reszty znajomych, bo cały czas spędzają ze sobą. Tak się dzieje za każdym razem.

Najgorsze jest to, że to dotyka każdego, nawet osób, wyśmiewających chwilę wcześniej podobne zachowanie. W zasadzie niemożliwe jest wydostanie się z takiej pułapki, bo często sami zainteresowani nie zdają sobie z tego sprawy, a wszelkie uwagi od znajomych, bagatelizują. Nie powinno to wcale dziwić, przecież wielu ludzi woli poleżeć na sofie, zamiast latać po klubach, zwłaszcza, gdy są na początku swojego związku i wciąż nie mają siebie dość.

Jednak często po wielu odmowach traci się swoich znajomych, a w między czasie niszczy relacje z nimi. Na samym początku jest zwykła odmowa, ale później zaczyna się najgorsze, bo kiedy obie strony uświadomią sobie, co jest grane, to partner będzie nastawiał Cię przeciwko znajomym, a przyjaciele przeciwko partnerowi. Nie da się z takiej konfrontacji wyjść bez ofiar i rozlewu krwi. Zwykle jest tak, że olewamy znajomych, bo przecież mamy naszą ukochaną, która pozostanie nią… do końca życia(?). Gdy mówimy partnerce o naszym planowanym wyjściu, ona proponuje żebyś spotkał się w innym terminie, a na końcu mówi z wyrzutem: „Zrobisz, co zechcesz, ja nic nie zabraniam.”, to manipulacja emocjonalna. Bardzo popularny zabieg, który wpędza nas w poczucie winy. Widzimy, że partnerka źle się czuje przez nasze działania, w rezultacie rezygnujemy z własnych planów i robimy to, czego od nas oczekuje. W momencie, w którym zorientujemy się, w jakiej sytuacji jesteśmy, to może być już zwyczajnie za późno.

To tak jak z wynalezieniem różnych rzeczy. Człowiek pierwotny znalazł kilka tysięcy lat temu w miarę ostry kamień, rozciął nim sobie rękę, wyrzucił i poszedł do jaskini. Zjadł, trochę pomyślał, przyszedł na następny dzień, znowu rozciął rękę, żeby zobaczyć czy to był właśnie ten kamień i wykorzystał go do skonstruowania dzidy. Tak samo jest z manipulacją emocjonalną. Nasz partner dostrzegając, że jesteśmy podatni na sugestie, następnym razem ponownie wykorzysta tę samą technikę, by osiągnąć swój cel.

Podstawą każdej znajomości jest wzajemność, zapraszanie się na spotkania na zmianę, dzwonienie i pisanie do siebie nawzajem. Jeśli tylko jedna osoba jest zaangażowana, próbuje doprowadzić do bliższego kontaktu, a w zamian nie otrzymuje żadnych zaproszeń, to w końcu poczuje, że się narzuca i odejdzie. Niezależnie od tego, jakie były Wasze intencje.

Nie jest tak, że Wasz znajomy postradał zmysły i nagle sam z siebie postanowił Was zostawić, ale poczucie, w jakie zostaje wprowadzony, jest niemożliwe do zignorowania i biernego oczekiwania na jakikolwiek kontakt z Waszej strony. Dojdzie do wniosku, że pora znaleźć nowe towarzystwo lub, jeśli jest to większa grupka, to osoba będąca w związku zostanie z niego wykluczona. Tylko, co się stanie, kiedy miłość się wypali? Nawet, jeżeli grupa przygarnie Cię z powrotem, to już zawsze będziesz tą osobą, która porzuciła znajomych. Dla nich kimś trochę obcym.

W znakomitej większości, powyższa sytuacja dotyczy osób niedoświadczonych w związkach i relacjach towarzyskich. Oparte jest to na zazdrości, braku zaufania oraz wsparcia, które są fundamentami budowy trwałej i zdrowej relacji. Prędzej czy później zjecie siebie nawzajem, dlatego należy od początku narzucić odpowiednie proporcje i pozwalać na swobodne spotkania partnerowi, bez zbędnego zwierzania się z każdego ruchu, jaki robi na mieście bez drugiej połówki. Brak zaufania wynikający z nieznajomości przyjaciół partnera można bardzo szybko rozwiać wspólnym spotkaniem, lecz często osoba niemająca zaufania, nie chce do takowego doprowadzić.


Uświadomcie sobie jak ważne to jest i dbajcie o swoich przyjaciół, mimo świeżej relacji miłosnej. Nie rańcie ludzi, którzy w pewnym momencie życia byli dla Was jednymi z najważniejszych osób, a dzisiaj zostali zostawieni na lodzie i kompletnie zignorowani lub spławieni. Postarajcie się zawsze znaleźć chwilę dla kogoś, kto może być Waszym dobrym znajomym przez wiele lat. Wciąż ich odrzucając, być może kiedyś spojrzycie za siebie i nie będzie tam nikogo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz